O NAS

Firma powstała w 2017 roku z miłości do Tajlandii.
Ula – założycielka, wróciła wtedy z dwuletnich wojaży po krainie uśmiechu z misją aby zarazić wszystkich chętnych swoja miłością do tego kraju. Podróżuje tam co roku, każdej zimy
DLACZEGO MY?
1. Specjalizujemy się w Tajlandii którą regularnie odwiedzamy więc informacje które przekazujemy są aktualne.
2. Firma narodziła się z pasji do podróżowania i miłości do Tajlandii, nie skopiowaliśmy czyjegoś pomysłu. Wszystkie zamieszczone zdjęcia należą do nas lub zostały udostępnione przez podróżujące z nami osoby za ich zgodą lub należą do przewodników z którymi współpracujemy.
3. Byliśmy w każdym miejscu które rekomendujemy, a nasza wiedza dodatkowo poparta jest doświadczeniem ponad 200 grup które z nami podróżowały.
4. Jesteśmy ludźmi z którymi można porozmawiać, a nie wielką firmą z rubrykami. Nie szufladkujemy.
5. Mamy sieć znajomości w całej Tajlandii, więc jeśli nie mamy czegoś w ofercie wystarczy nas zapytać, a najpewniej pomożemy to Tobie zorganizować.
6. Jesteśmy legalną firmą zarejestrowaną w Polsce i większość roku spędzamy w kraju. Zawsze możesz do nas zadzwonić i porozmawiać.















































































































POZNAJ NAS
Ula



Projekt bez tytułu(6)
Wasz pierwszy kontakt, założycielka, pomysłodawczyni 🙂
Niepoprawna optymistka która wierzy w intuicję, dobrą energię i karmę. W podróżach uwielbiam odkrywanie nowych możliwości, kultur i sposobu życia. Interesuje mnie bardziej natura aniżeli świątynie ale piękną architekturą też nie pogardzę. Z wykształcenia mikrobiolog, zakochana w po uszy w zwierzętach uwielbiam oglądać je w naturalnym środowisku. Podróżuje komfortowo z walizką na kółkach, co nie przeszkadza mi przenocować w namiocie w dżungli.
Dobra energia zawsze do Ciebie wróci, a życie lepiej przeżyć z uśmiechem na twarzy. Ciągle coś zmieniam i tworzę, a praca jest moją pasją, tak samo jak podróże. Uwielbiam byczyć się na plaży po eksplorowaniu jaskini, denerwować się podczas wspinaczki aby na szczycie śmiać się z samej siebie.
Monika



Projekt bez tytułu(2)
Marzycielka ciągle szukająca przygód i mało turystycznych miejsc. Wolę nature i przyrodę niż architekturę, choć budynki w stolicach też potrafią zrobić na mnie wrażenie.
Uwielbiam majestatyczne widoki i w każdym miejscu muszę zaliczyć zachód słońca.
Aktualnie mieszkam na Islandii, ale nie wiem jak długo, bo zwyczajnie nie potrafię usiedzieć w jednym miejscu. Już w trakcie podróży planuję kolejny trip i marzę o nowych miejscach. Swoją pierwszą podróż do Tajlandii odbyłam z grupą przypadkowych dziewczyn poznanych na facebookowej grupie i zakochałam się w tym kraju, a teraz tą miłością staram się zarażać innych.
Moje motto to zakładaj plecak i ruszaj w drogę!
Do zobaczenia gdzieś w świecie.
Irek



Projekt bez tytułu(3)
Podróżniczy śwIrek.
Kiedy 6 lat temu wyjechałem w swoją pierwszą samotną podróż, zrozumiałem że jest to moja życiowa droga. Wolę chodzić swoimi ścieżkami i odkrywać nowe miejsca, niż iść tam gdzie tłumy, ale turystycznych spotów też nie unikam.
Zdarzało mi się wchodzić na 4 tysiączniki i robić tatuaże w plemiennych wioskach na północy Filipin, ale też oglądać wschody słońca z tłumami w kambodżańskim Angkor Wat.
W Azji zakochany od wielu lat i choć aktualnie mieszkam na Islandii, niebawem zmienię kontynent na stałe. Na stałe? Nie wierz w to co teraz czytasz, bo w głowie mam ciągle nowe plany. I jak kiedyś wpadnę na pomysł zostania beduinem na pustyni Wadi Rum, to po prostu to zrobię. Taki mam vibe.
Simona



Projekt bez tytułu(8)
Prawie dziesięć lat temu pierwszy raz wylądowałam w Azji Południowo-Wschodniej na studiach w Dżakarcie. Gigantyczny szok kulturowy sprawił, że chciałam wracać do domu, ale co siedem dni dawałam sobie kolejny tydzień. I tak zakochałam się w Indonezji. Poświęciłam jej znaczną część swojego życia – mówię płynnie po indonezyjsku, tłumaczę, a nawet zrobiłam o niej doktorat. Poza tym kilkukrotnie byłam w Singapurze, Malezji, Tajlandii, Kambodży oraz Birmie. Zawsze staram się wyciągnąć z odwiedzanych miejsc to, co najlepsze.
Swoje miejsce na ziemi znalazłam na wyspach Ambon i Banda na Molukach (to właśnie tam chciał dopłynąć Kolumb!). Kocham kontakt z naturą, uważam, że szukanie i obserwacja zwierząt w ich naturalnym środowisku to najlepsza rozrywka – zarówno w morzu, jak i w dżungli. Fascynują mnie miejsca nieoczywiste (uwielbiam Dżakartę oraz długie trekkingi do wiosek na krańcu świata), a na wakacjach lubię wyzwania oraz porządne zmęczenie, po którym nie pogardzę piękną plażą. Zawsze podróżuję z plecakiem, który kupiłam podczas swojego pierwszego pobytu w Indonezji.