Wakacje marzeń- z biurem podróży czy na własną rękę?

To chyba jedno z częściej pojawiających się pytań wśród początkujących podróżników lub tych, którzy chcą zmienić rodzaj spędzania wakacji. Zarówno jedna, jak i druga forma ma swoich zwolenników i przeciwników. Niektórzy mówią, że z biurem podróży to obciach i strata pieniędzy. Jak jest naprawdę?

 
Jeszcze do niedawna podróżowanie na własną rękę było dość drogie. Ceny biletów lotniczych sięgały czasem kosztu całej wycieczki zorganizowanej. Podróżując w grupach, zaczęliśmy zwiedzaliśmy Europę na większą skalę. Przez spory okres hitem były wakacje all inclusive w Egipcie czy Turcji. Drink z palemką, 2 tygodnie w zamkniętym kurorcie, wycieczki na pobliskie bazary. 

 

Dziś sytuacja jest zupełnie inna. Bilety tanieją, niejednokrotnie możemy zakupić je za dosłowne grosze. Jednak wciąż wiele osób zaczyna zagraniczne wojaże od wyjazdu z biurem podróży. Czujemy się bezpiecznie pod opieką pilota, możemypoznawać obcy kraj z kimś o bogatszym doświadczeniu. Niejednokrotnie jednak po kilku zorganizowanych wyjazdach zaczyna nam czegoś brakować. Patrzymy z zazdrością na ludzi wysiadających z samolotu i idących w swoją stronę. Nie czekających na całą grupę, nieszukających przewodnika z odpowiednim logo na koszulce. Oglądamy ostatnio popularne filmy na Youtubie osób podróżujących na własną rękę, często samotnie. Nie raz słyszymy albo i sami do siebie mówimy: „ależ zazdroszczę, takie piękne miejsca, nieturystyczne, też bym tak chciał”. Wciąż często obawiamy się po prostu kupić bilet i ruszyć w podróż. Szczególnie poza Europę. Jakie są nasze największe obawy? 

 

Organizacja

 

Czyli planowanie tras, budżetów, sposobu przemieszczania się, szukania noclegów, atrakcji. Logistyka samodzielnej podróży to coś, co najczęściej nas zniechęca. 

 

To jest pewne- organizacja wyjazdu pochłonie sporo czasu. Polowanie na okazje lotnicze, wyszukiwanie hoteli, czytanie opinii, decydowanie o tym, co warto zobaczyć. Od przeglądania porad na grupach Facebookowych nierzadko można dostać zawrotu głowy. 

 

Niemniej jednak, dzięki temu dostajemy możliwość stworzenia naprawdę unikalnej wycieczki, w 100% dostosowanej do naszych potrzeb

 

Jesteśmy elastyczni, możemy podążać za wcześniej ułożonym planem, albo zmieniać go na bieżąco. To my decydujemy, co chcemy zobaczyć. W każdym miejscu spędzamy tyle czasu, ile mamy ochotę. Kształt naszej podróży zależy tylko i wyłącznie od naszej kreatywności i potrzeb. 

 

Jadąc na wakacje z biurem podróży, nie mamy takiego pola do popisu. Nie mamy wpływuna wybór hotelu, który nierzadko wygląda inaczej, niż w prospektach. Wycieczki najczęściej są dość „oklepane” i uwzględniające najbardziej popularne miejsca. Podróżując z agencją, jesteśmy w dużej grupie. Tracimy poczucie wyjątkowości, bycia sam na sam z zapierającymi dech widokami. Autobus wozi nas z miejsca na miejsce i ktoś inny decyduje o tym, że pora kończyć podziwiać i czas jechać dalej.

 

Jeżeli nie macie doświadczenia w samodzielnych wyjazdach lub obawiacie się pierwszej podróży do Azji, my z radością staniemy na wprost Waszym oczekiwaniom. Weźmiemy na siebie całą organizację wyjazdu. Nasze doświadczenie pozwoli zaoszczędzić Wam czas, a jednocześnie cała podróż będzie samodzielna i wyjątkowa. Wszystkie zalety podróżowania na własną rękę bez ciężaru organizacji. Brzmi kusząco?


rawpixel-274857-unsplash-2jpg

Dalsze podróże jak Azja czy Ameryka Południowa

 
O ile z ochotą i łatwością podróżujemy po Europie, o tyle nadal mamy obawy przed wyjazdem do Azji czy Ameryki Południowej na własną rękę. Pomimo że wycieczka z biurem podróży, na przykład do Tajlandii jest dużo droższa, niż samodzielna podróż, to i tak często się na nią decydujemy. 

 

Wizja bycia 8 tysięcy kilometrów od domu, w całkowicie nieznanym miejscu niejednego może przestraszyć. Wydaje się, że w grupie raźniej, więc wolimy przepłacić i czuć się bezpiecznie. 

 

Jednak niejedna osoba może się zaskoczyć! Podróżowanie po Azji, szczególnie po Tajlandii jest bardzo bezpieczne. Można pokusić się z pełną szczerością, że bezpieczniejsze, niż po Europie. Azjaci są niesamowicie przyjaźni i pomocni. Nie przekonamy się o tym, wybierając biuro podróży, które wszystko za nas załatwi.

 

Odmienna kultura i bariera językowa

 

Podróżując w zorganizowanej grupie, prawdopodobnie większość czasu spędzimy z rodakami oraz innymi turystami. Z jednej strony możemy nawiązać nowe znajomości, które nierzadko są kontynuowane w Polsce. Tracimy jednak szansę na poznanie prawdziwej kultury i mentalności kraju, który odwiedzamy. 

 

Podróżując samodzielnie, niejednokrotnie będziemy pytać o drogę, pomoc, miejsce do spania. Niesamowicie otwiera to umysł, uczy samodzielności, odwagi. Wielokrotnie daje możliwość praktyki języka, a w innych momentach pokazuje, że przy odrobinie dobrej woli można dogadać się absolutnie z każdym! 

 

W Tajlandii nie zawsze można porozumieć się po angielsku, jednak Tajowie są na tyle chętni i otwarci na pomoc, że komunikowanie się w tym samym języku nie zawsze jest niezbędne.

 

Jeśli obawiacie się problemów przy załatwianiu transportu, zakupie biletów i dogadaniu innych szczegółów organizacyjnych ponownie my chętnie pomożemy! Z nami możecie swobodnie podróżować po Azji, bez znajomości angielskiego. Ani tajskiego 🙂
 

jennifer-schmidt-462962-unsplash-2jpg

 

Odmienne jedzenie

 

Wakacje z biurem najczęściej zapewnią nam dwa posiłki lub komplet wyżywienia i napojów w opcji All Inclusive. Z jednej strony to bardzo wygodne rozwiązanie, zwalnia nas z planowania, myślenia o dodatkowych kosztach. Jednak bądźmy szczerzy. Bardzo często, nawet jeśli kuchnia jest smaczna to powtarzalna. I podczas 2 tygodniowego urlopu zaczynamy mieć dosyć.

 

Kiedy jesteśmy sami, to my wybieramy gdzie i co zjemy. Oczywiście nie raz, nie dwa, na przykład w Azji narazimy się na ogień piekielny w naszych ustach, słysząc, że coś jest tylko „just a little bit spicy”. Jednakże to doświadczenie pozwoli poznać nam prawdziwą kuchnię, lokalną, nie do końca przystosowaną do standardów, jakie znamy. Nawet jeśli nie zawsze dostaniemy to, co zamawialiśmy, historie z naszych przygód długo pozostaną w naszej pamięci.

 

Prawdziwa kuchnia tajska będzie się różnić od tej, którą znamy z tajsko-europejskich restauracji lub tego, co podadzą nam w hotelu. Naprawdę warto wyjść na ulicę i spróbować tego, co jedzą lokalni. Możemy Wam zagwarantować pełne zaskoczenie. Kuchnia ta jest prosta i bardzo smaczna! Zakochacie się w sałatce z papai ze straganu ulicznego. Będziecie chcieli wracać codziennie na nocne markety, by spróbować coraz to nowych dań. 
 

Co zatem?

 

Nie bójcie się. Wycieczka do Azji to niesamowita przygoda, którą zawsze będziecie pamiętać. Zorganizowana samodzielnie przyniesie Wam moc wspomnień i przygód. Możliwość poznania prawdziwej kultury, jej smaków i tradycji. Jeżeli macie obawy, jedziecie pierwszy raz, nie macie czasu na organizację wyprawy, my chętnie się tym zajmiemy. Dostaniecie od nas plan i pomoc na niezapomnianą podróż na własną rękę.

 

Artykuł by Ola, Instagram world_of_ola

You don't have permission to register